Portal wiedzy dla kadry kierowniczej


Wasal czy lojalny partner?

Wasal czy lojalny partner?

Wszyscy pracodawcy marzą o wykwalifikowanych i zaangażowanych pracownikach, którzy pracować będą w jego firmie aż do końca swojej kariery. Jednak w czasach rynku pracownika i niskiego bezrobocia nie jest to takie proste. Zwiększająca się fluktuacja pracowników dotyka wszystkich branż. To przekłada się na skrócanie się czasu pracy dla jednej firmy i podnosi wysiłek rekrutacyjny  przedsiębiorstw. Sztuką stało się nie tylko przyciągnięcie do firmy nowych pracowników, ale przede wszystkim zatrzymanie go u siebie na dłużej.

W 2012 roku średni staż pracy Polaków dla jednej firmy wynosił 12 lat, a w ciągu ostatnich kilku lat spadł on do lat 5! Jednak nie jest to takie jednorodne zjawisko i różni się zależnie od branży. Z badań firmy manaHR wynika, że jest to również zależne od rodzaju stanowiska. W przypadku firm produkcyjnych liderzy i specjaliści pracują długo, ale młodzi specjaliści i początkujący mają mały staż w jednej firmie i to nie tylko z racji krótkiego stażu całkowitego, ale też z powodu dużych fluktuacji.

Żeby jednak zrozumieć lepiej różnice na tle branż, możemy przyjrzeć się uważniej branży IT, produkcyjnej i usług wspólnych. W przedsiębiorstwach produkcyjnych średni staż to 9 lat, a w usługach wspólnych to tylko 4 lata. Jednak porównanie to nie jest do końca miarodajne.

Porównując średni staż zatrudnienia w tych dwóch grupach organizacji, warto jednak wziąć pod uwagę, że mniejszy staż może również wynikać z faktu, że branża usług wspólnych jest „młodsza” – pierwsze centra SSC/BPO były zakładane w czasie, kiedy Polska weszła do Unii, a szczególnie intensywny rozwój tej branży przypada na ostatnie kilka lat.

– komentuje Dorota Bodek z firmy manaHR.

Jednak rekordzistami są programiści i innego rodzaju pracownicy działów IT. Zgodnie z raportem z 2017 roku zaprezentowanym przez Hackerlife, mediana długości pracy specjalistów IT u jednego pracodawcy to 2 lata w przypadku dużych firm i 1,5 roku, jeśli chodzi o małe, przy czym jedna czwarta zespołu zmienia pracę nawet co 8 miesięcy!

Typową przyczyną takiego stanu rzeczy jest mentalność Millenialsów czyli ludzi urodzonych w przedziale 1980-1994. Pokolenie to jest rzekomo bardzo roszczeniowe i jednpcześnie nielojalne. Jednak zastanawiając się, co trzymału ich rodziców w jednej pracy, dojdziemy do wniosku, że był to rynek pracodawcy i brak możliwości na ponowne zatrudnienie. Ludzie ze starszego pokolenia nie byli zatem lojalniejsi, ale bardziej przerażeni wizją utraty środków do życia. Poza tym, aktualnie przedsiębiorstwa powstają i upadają, jest to normalny porządek rzeczy i skakanie z suchego kamienia na kamień w tej rwącej rzece biznesu nie jest niczym dziwnym. Istotnym faktem jest również, że Millenialsi nie liczą tylko na atrakcyjne wynagrodzenie, ale przede wszystkim na rozwój. Praca w obliczu nowej sytuacji gospodarczej stała się zetam obustronną wymianą korzyści między pracownikami a pracodawcą. Ci pierwsi nie są już wasalami, lecz równorzędnym partnerem w biznesie.

Oczywiście, rotacja pracowników niesie ze sobą negatywne skutki dla przedsiębiorstw, ale z pewnością można ją częściowo ograniczyć,  skupiając się bardziej na potrzebach pracownika i budując z nim partnerską relację opartą na wzajemnym szacunku.

 

Dodaj komentarz