Prawdopodobnie każdy nie raz słyszał w mediach, filmach czy serialach określenia wysokich stanowisk w dużych korporacjach, takie choćby jak CEO. I choć wydaje się nam, iż dobrze wiemy, co kryje się za tym skrótem i za co odpowiada osoba zajmująca tak wysoką pozycję w firmie, wiele skrótów i angielskich określeń zawodów nadal jest dla nas całkowitą tajemnicą.
Stosowanie amerykańskich lub angielskich określeń to dziś standard w każdej korporacji mającej swoją siedzibę w Polsce. Firmy z zagranicznym kapitałem korzystają bowiem ze zunifikowanych określeń, tak aby łatwo można było porozumieć się w skali globalnej. Jednak nawet polskie firmy coraz częściej sięgają po angielskie określenia, takie choćby jak Reaserch and Development Manager czy Accountant. Dlaczego to robią?
Jak się wydaje, przede wszystkim z powodu prestiżu i chęci budowy marki, której zasięg jest większy niż tylko granice Polski. Stosując określenia angielskie, firmy starają się także zwiększyć pozycję samego stanowiska – i rzeczywiście, Accountant wydaje się brzmieć bardziej odpowiedzialnie od księgowego. Bardzo często jednak, wykorzystywanie angielskich określeń, tylko po to, aby wydawać się być poważnym graczem w swojej branży, jest przejawem pretensjonalnych zapędów oraz powoduje niepotrzebne żarty. To bowiem nie nazwa stanowiska decyduje o profesjonalizmie i jakości firmy.
Warto jednak pamiętać o tym, iż od pewnych określeń zawodów nie sposób uciec. Ma to miejsce wtedy, kiedy w języku polskim nie sposób znaleźć odpowiednika tak trafnie i prosto opisującego sens danego zawodu. Doskonałym tego przykładem jest choćby przypadek „copywritera”, czyli pracownika odpowiedzialnego za pisanie tekstów oraz haseł reklamowych. W polskim języku po prostu brak dobrego określenia na ten zawód!
I choć Rada Języka Polskiego określiła wytyczne dotyczące stosowania angielskich określeń na stanowiska pracownicze, takie choćby jak to, iż polskie nazwy powinny widnieć na umowach o pracę zawsze wtedy, kiedy są one adekwatne i dobrze opisują obowiązki pracownika, dziś dopuszcza się stosowanie określeń obcojęzycznych. Właśnie dlatego warto poznać te najbardziej popularne. Wśród nich należą przede wszystkim:
CEO – Chef Executive Officer – prezes, dyrektor generalny, dyrektor zarządzający
CFO – Chef Financial Officer – dyrektor finansowy
CIO – Chief Information Officer – stanowisko zarządcze w dziale IT
CSO – Chief Security Officer – dyrektor bezpieczeństwa, szef ochrony (bezpieczeństwa)
COO – Chief Operating Officer – dyrektor operacyjny
CRO – Chief Risk Officer – dyrektor ds. ryzyka
CKO – Chief Knowledge Officer – dyrektor ds. zarządzania wiedzą
R&D Manager – Research and Development Manager – kierownik ds. badań i rozwoju
KAM – Key Account Manager – specjalista/kierownik ds. kluczowych klientów
Skróty nazw stanowisk warto więc poznać, choćby z myślą o celach swojej kariery. Bo te zawsze powinny być wysokie!