Portal wiedzy dla kadry kierowniczej


Pracownik zdalnie zatrudniony

Pracownik zdalnie zatrudniony

Emigracja zarobkowa to przeżytek. Nadszedł czas na renesans pracy zdalnej. Międzynarodowa korporacja zamierza wyłapać polskich specjalistów, by pracowali dla amerykańskich gigantów za dolary. Co ciekawe, nikt nie będzie musiał nawet wyjeżdżać za granicę.

Model zatrudniania w oparciu o elastyczne godziny pracy, a nawet pracę poza biurem zaczyna dotyczyć nie tylko wolnych strzelców, lecz również etatowych pracowników. Jest to opłacalne dla zagranicznych firm pozyskujących cennych fachowców, a także dla samych pracowników, którzy mogą pracować nie opuszczając rodziny, miasta, a nawet mieszkania.

Zmasowany headhunting

Crossover, korporacja zajmująca się rekrutacją pracowników dla firm z listy Fortune 500, rozsiał po świecie Country General Managerów. Ich zadaniem jest wyszukanie najlepszych specjalistów, skontaktowanie się z nimi i przekonanie ich do pracy dla amerykańskich przedsiębiorstw. Budowanie międzynarodowej kariery opiera się na rozwiązaniu Remote Work. Polega to na stworzeniu takich systemów i warunków zatrudnienia, że wykwalifikowany pracownik z Polski, Ukrainy, Turcji czy Pakistanu może swobodnie wykonywać obowiązki dla pracodawcy w miejscu zamieszkania. Ogranicza to problem emigracji, przebywania za granicą, pozyskiwania wizy i zielonej karty. Dla firmy to zdecydowanie łatwiejsze i tańsze rozwiązanie. Pracownik też zbiera korzyści, bo jego wynagrodzenie jest wypłacane w dolarach na takim poziomie, jakby przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Na takich zasadach regionalni managerowie Crossovera zamierzają pozyskać 1000 polskich specjalistów.

Blaski i cienie pracy zdalnej

Modna forma zatrudnienia jest lansowana przez branżę IT, która cierpi na brak wykwalifikowanych specjalistów, którzy są rozsiani po całym świecie. Aż 60 proc. wolnych etatów do obsadzenia przez firmy współpracujące z Crossoverem to stanowiska z branży technologicznej. Praca zdalna jest bardzo opłacalna. Pracownik nie traci czasu na dojazdy, może zostać z rodziną i wykonywać swoje obowiązki w dowolnym momencie. Firma zaś dużo oszczędza, nie musi np. wypłacać dodatku relokacyjnego.

Praca zdalna ma jednak minusy. Po pierwsze, utrudnia komunikację i kontrolę ze strony pracodawcy czy managera. Pracownik zdalny musi cechować się sumiennością, odpowiedzialnością oraz dobrą organizacją pracy i czasu, a nie każdy pracownik posiada te kompetencje. Po drugie, izoluje pracownika, który nie może się rozwijać, czerpać inspiracji i doświadczeń od innych specjalistów. Jest to kłopotliwe szczególnie dla młodych osób. Jeśli popełnią błąd, w pobliżu nie będzie starszego kolegi, który pomoże, wytłumaczy i nauczy. Praca zdalna przynosi więc obustronne korzyści, ale wymaga równie dobrego zarządzania, co praca w biurze.

Dodaj komentarz