Portal wiedzy dla kadry kierowniczej


Najlepsi menadżerowie chodzą na obcasach

Najlepsi menadżerowie chodzą na obcasach

Pomimo tego, że kobiety z powodu zarówno charakteru, możliwości i predyspozycji świetnie sprawdzają się w roli prezesów firm, co od lat potwierdzają i podkreślają specjaliści psychologii biznesu, kobiet na odpowiedzialnych stanowiskach wciąż jest niewiele.

Co sprawia, że kobiety zarządzające spółkami odnoszą zwykle sukces? To przede wszystkim wysokie zdolności w umiejętnej ocenie ryzyka, a także sprawne zarządzanie. Jest to związane między innymi z wyższym poziomem empatii jaki wykazują zarówno w kontaktach z pracownikami jak i klientami firmy. Pozwala im to na dobre zrozumienie problemów pracowników, ale i wczucie się w uwarunkowania i specyfikę danego rynku oraz lokalnej społeczności. Kobiety potrafią także lepiej koncentrować się na celach dalekosiężnych.

Na kobiety warto więc stawiać, myśląc perspektywicznie o rozwoju organizacji. Nie tylko dlatego, iż ich potencjał udowadniają statystyki i badania, ale także z powodu zmian demograficznych zachodzących w całej Europie. Wraz ze starzeniem się społeczeństwa, coraz trudniej będzie pozyskać idealnego pracownika, zapominając czy wręcz ignorując tak liczną grupę jaką stanowią kobiety. Trudno więc się dziwić, iż Komisja Europejska, ale też mniejsze i większe spółki oraz czwarty sektor koncentrują swoje wysiłki edukacyjne i legislacyjne na zmniejszaniu dysproporcji pomiędzy kobietami i mężczyznami w tym jak często zdobywają ważne stanowiska w zarządach organizacji.

A różnica ta jest wciąż ogromna. Są jednak pewne powody do delikatnego optymizmu. Jak wynika z analizy raportu „Kobiety we władzach spółek giełdowych w Polsce 2016”, przygotowanego przez Fundację Liderek Biznesu, udział kobiet w organach spółek giełdowych wzrasta. Między 2012 a 2016 rokiem procent ten wzrósł z niego ponad 12 proc. do 13,62 w przypadku spółek Rynku Głównego i z 18,75 proc do 19,45 w przypadku spółek z Rynku NewConnect. Jeszcze lepiej prezentują się dane dotyczące kobiet zasiadających w radach nadzorczych – w ubiegłym roku było ich 21,5 (NewConnect) i 14,5 (Rynek Główny).

Liczby te jednak nie powalają na kolana – szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, iż kobiety stanowią większość absolwentów uczeni wyższych w całej Unii Europejskiej. Są one więc co najmniej tak samo dobrze wykwalifikowane jak mężczyźni, a do tego częściej mogą one pochwalić się także dyplomem studiów MBA oraz doświadczeniem zdobytym w organizacjach międzynarodowych.

Czy da się więc zrobić coś realnego, co zmieni sytuację kobiet? Przede wszystkim zmieniając kulturę organizacji oraz procedury rekrutacyjne w sposób promujący kobiety. Wiąże się to z łamaniem stereotypów kulturowych i związanych z płcią – to jednak nie łatwe, choć tak oczywiste. Kobiety bowiem z łatwością są w stanie pogodzić wiele różnych ról. We wszystkich przy tym radząc sobie świetnie.

Dodaj komentarz