Portal wiedzy dla kadry kierowniczej


Wpływ rekrutacji na markę firmy

Wpływ rekrutacji na markę firmy

Podczas przyjmowania nowego członka do załogi firmy od kandydata wymaga się doskonałego przygotowania. To zrozumiałe, gdyż to od jego prezentacji zależy, czy dostanie pracę. W związku z takim przeświadczeniem rekruterzy nie przywiązują zbyt dużej wagi do partnerskiego traktowania ubiegających się o pracę. Najważniejszym celem staje się pozyskanie najlepszego kandydata i na tym skupiają się menadżerowie szukając pracowników.

Taka postawa choć pewnie przynosi efekty w postaci szybkiego znalezienia pracownika, w cale nie oznacza, iż będzie on idealny. Inną sprawą jest renoma naszej firmy, którą nieświadomie możemy nadszarpnąć. Proces rekrutowania to pierwszy poważny kontakt wielu osób z przedsiębiorstwem. Wszystko rozbija się o to, iż należy zdać sobie sprawę z siatki pewnych powiązań, która może nam później pomóc lub zaszkodzić. Osoba interesująca się pracą u nas na pewno obraca się w danej branży, lub już pracuje u konkurencji. Jeśli więc zlekceważymy ją podczas procesu zatrudniania, odbije się to na naszej marce. Uruchomi to bowiem machinę marketingu szeptanego, która może rozpuścić dobre, albo negatywne opinie w środowisku branżowym.

Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Szukamy wykwalifikowanego specjalisty. Rozpoczyna się rekrutacja pracowników, rozsyłamy ogłoszenia, zapraszamy na rozmowy itp. Jednak nie jesteśmy zbyt profesjonalni i nie dbamy o naszych kandydatów, czyli właściwe informowanie i miłą atmosferę w trakcie wywiadów. Zdegustowany ekspert rozmawia ze swoimi kolegami (np. ze studiów), wyrażając się o nas niepochlebnie. Sam przechodzi do konkurencji, gdzie znów rozpuszcza negatywne opinie. Jeśli wystawiliśmy ogłoszenie na portalu, to pojawiają się pod nim komentarze, ostrzegające innych potencjalnych kandydatów. My straciliśmy nie tylko dobrego specjalistę, ale jeszcze kilku innych, z którymi nawet nie zaczęliśmy rozmawiać. Dodatkowo klienci tracą do nas zaufanie i odchodzą w inne miejsce, a obroty naszej firmy się zmniejszają.
Jest to dosyć hipotetyczny, i z pewnością czarny, scenariusz, lecz w praktyce może się przydarzyć. Szczególnie, gdy stosujemy metodę direct search, która z reguły odbywa się w jednym środowisku na rynku pracy. Wystarczy tylko pamiętać o kilku zasadach, które polegają na zwykłej ludzkiej uczciwości i życzliwości. Następnym razem podamy przykładowe błędy rekruterów podczas poszukiwań nowych pracowników.

Dodaj komentarz