Jak rekrutować programistów? Poradnik w 3 krokach

Rekrutacja programistów to twardy orzech do zgryzienia dla rekruterów – i powie to chyba każdy HR-owiec. Mimo wszystko, na rynku jest takie zapotrzebowanie na specjalistów z branży IT, że niemal nie da się uniknąć zetknięcia z tego typu zleceniami. Jak więc im podołać? Podpowiadamy w krótkim poradniku.

Po pierwsze – poznaj się na technologii!

Nie wszystkim rekruterom może się to podobać, ale proces pozyskiwania programisty warto byłoby zacząć… od samodzielnego zdobycia wiedzy z zakresu IT. Spokojna głowa, nie chodzi jednak o naukę programowania. Zanim przystąpimy jednak do zadawania komuś pytań o języki programowania, aplikacje i nowoczesne technologie, powinniśmy upewnić się, że w ogóle wiemy, o co sami pytamy. Chyba nie brzmi to zbyt kuriozalnie, prawda?

Po drugie – przyciągaj wartościami, a nie atrakcyjną oprawą

Wiele firm zawiera w ogłoszeniach przede wszystkim informacje o tym, jak młody i dynamiczny mają zespół, jak wspaniała panuje w firmie atmosfera, jak dobrze wszyscy bawią się z firmowym psem, albo jak fajnie jest podczas casualowych piątków. Pytanie tylko… gdzie jest “mięso”? Wypisanie obowiązków od trzech krótkich pauz, to naprawdę nie jest coś, czego szuka potencjalny programista. Każdy, kto przepracował już w tej branży chociaż chwilę, zwróci uwagę na to, w jakiej technologii będzie pracował, zastanawiając się, czy czeka go rozwój i ciekawe projekty. I to liczy się o wiele bardziej niż rozluźniające atmosferę dodatki! Jako rekruterzy, postarajmy się więc wyciągnąć od klienta tyle informacji na temat obowiązków, jak to tylko możliwe, a potem przedstawmy je w najbardziej atrakcyjnej formie. Gwarantujemy, że perspektywa fascynującej pracy znacznie skuteczniej przyciągnie dobrego specjalistę IT. Ta zasada sprawdzi się zresztą w wielu innych branżach. Większość ludzi to właśnie rozwój wskazuje bowiem jako najważniejszy czynnik motywacyjny. Atmosfera pracy oczywiście też jest w pierwszej trójce (obok wynagrodzenia), ale powiedzmy szczerze – do stworzenia dobrych relacji wystarczy, żeby współpracownicy byli koleżeńscy i zawsze chętni do pomocy. Nie przyciągajmy pracowników perspektywą grania w piłkarzyki.

Po trzecie – zacznij mówić o pieniądzach!

Czy nam się to podoba, czy nie, rozmowę z programistą trzeba zacząć “od końca”. Jeśli przedstawimy mu bowiem ciekawą ofertę, spotkamy się z nim trzy razy, a po miesiącu zaproponujemy niesatysfakcjonujące go wynagrodzenie, obydwoje będziemy mieli poczucie niesmaku i straconego czasu. A, że programistów obecnie na rynku brakuje, to mogą sobie oni pozwolić na nieco wyższe wymagania odnośnie zarobków. I choć na pewnym pułapie, sama pensja przestaje mieć motywujące znaczenie… propozycja “śmiesznych” zarobków może skutecznie odstraszyć kandydata. Zanim zaczniemy więc poważne rozmowy z programistą, upewnijmy się, że oferowane warunki w pełni mu odpowiadają. A jeśli nie, to może warto przedyskutować ich zmianę ze zleceniodawcą? Większość pracodawców doskonale zdaje sobie przecież sprawę, jak bardzo cenni są dziś uzdolnieni programiści.

Rekrutacja w branży IT z pewnością nie należy do najłatwiejszych, ale trzeba przyznać, że zlecenie zakończone sukcesem to ogromny powód do dumy. Powyższe wskazówki na pewno przydadzą się każdemu rekruterowi, i to zresztą nie tylko w pracy z kandydatami z IT. Wiedza na temat przyszłego stanowiska, umiejętność ciekawego przedstawienia oferty czy zdolności negocjacyjne przydadzą się headhunterowi w każdej zawodowej sytuacji. Zawsze warto rozwijać więc te kompetencje.