Czym jest onboarding? W tłumaczeniu na polski, to po prostu wprowadzenie nowego podwładnego do firmy pierwszego dnia pracy. Okazuje się, że nawet tak pozornie prostą rzecz można wykonać lepiej lub gorzej. Dziś powiemy o tym, czego się wystrzegać, a co zrobić, by nowy pracownik czuł się u nas dobrze, a współpraca przebiegała jak najlepiej.
Oczami nowego pracownika
Wyobraźmy sobie taką sytuację: nowy pracownik przychodzi do firmy pierwszego dnia. Witamy się z nim, wskazujemy jego biurko, po czym… zostawiamy samemu sobie. Niezbyt to rozsądne, prawda? Takie zachowanie nie mówi nic dobrego na temat pracodawcy, nie wspominając już o tym, że jest po prostu niekulturalne – jednak podobne przypadki zdarzają się w całej Polsce. Co zatem powinniśmy zrobić, żeby ten onboarding przebiegał należycie? Przede wszystkim wyobrazić sobie, co sami chcielibyśmy wiedzieć, gdybyśmy znaleźli się w sytuacji naszego nowego pracownika.
Przełamać lody
Pierwszą (a może nawet jedyną) złotą zasadą prawidłowo przeprowadzonego onboardingu, jest upewnienie się, że pracownik będzie czuł się u nas dobrze od pierwszego dnia. Koniecznie przedstawmy go więc innym członkom zespołu, by przełamać pierwsze lody. Najlepiej zrobić to, przeprowadzając krótkie tournée po firmie, pokazując przy okazji wszystkie pomieszczenia i tłumacząc, gdzie można wchodzić, gdzie jest jaka strefa (np. pomieszczenie do pracy w absolutnej ciszy, pokój gier czy palarnia – jeśli takie miejsca akurat znajdują się w naszej siedzibie), gdzie pracują poszczególne działy itd. Warto też wspomnieć o firmowych zwyczajach – np. czy wypada jeść przy biurku, czy można do woli robić kawę, czy trzeba samemu kupować mleko, kto czyści ekspres itp. Wszystko to sprawi, że pracownik nie będzie potem czuł się tak zakłopotany i nie będzie musiał zadawać krępujących pytań.
Uśmiech obowiązkowy!
Przeprowadzając onboarding, warto postarać się, żeby przebiegał on w jak najmniej oficjalnej atmosferze. Pozytywny klimat i przyjaźnie w firmie są przecież czymś, co warto pielęgnować od samego początku. Przedstawiając innych, można więc powiedzieć coś na temat ich obowiązków, stażu w firmie lub czegoś, co wyróżnia ich spośród innych. Mile widziane są rozluźniające żarty i zmniejszający dystans uśmiech. Wiedza na temat podstawowych zwyczajów i przestrzeni w firmie sprawi, że nowa osoba szybciej będzie mogła zająć się swoimi obowiązkami, a pozytywna atmosfera przełamie pierwsze lody i ułatwi wdrożenie do firmowej społeczności.