Diabeł tkwi w biurokracji

Polskim przedsiębiorcom nie jest łatwo – szczególnie tym, którzy prowadzą małe i średnie firmy. Z raportu przeprowadzonego na zlecenie home.pl wynika, że tym, czego właściciele firm nie lubią najbardziej, są podatki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie tyle chodzi o ich wysokość, co sposób ich pozyskiwania przez państwo.

Podatki zmorą przedsiębiorców

Na to, że podatki są zbyt wysokie, narzeka 60% przedsiębiorców – czyli większość. Okazuje się jednak, że 19% podatku CIT, to w Europie nic nadzwyczajnego. Mimo że każdy chciałby płacić mniej, co zresztą dotyczy nie tylko podatków, niemal równie dużym problemem jest brak przejrzystości polskich przepisów. Przedsiębiorcy najbardziej nienawidzą biurokracji, która otacza ich na każdym kroku. Setki dokumentów, niejasne zasady i (najczęściej niepotrzebne) kontrole na głowie są tym, co spędza im sen z powiek. I o ile właścicielom dużych korporacji łatwiej jest poradzić sobie w takich sytuacjach, przedsiębiorca zarządzający mikro firmą właściwie pozostaje bezsilny w obliczu prawa. Często bezsensownego, dodajmy.

Odstraszające koszty stałe

Prowadzenie własnej firmy wiąże się z ponoszeniem wielu stałych kosztów, które zazwyczaj do niskich nie należą. Perspektywa konieczności płacenia ZUS-owi, opłacania lokalu, pracowników itd., sama w sobie wydaje się być solidną barierą psychologiczną. Może gdyby początkowe koszty były mniejsze, więcej osób zakładałoby nowe przedsiębiorstwa, co miałoby z pewnością pozytywny wpływ na polską sytuację gospodarczą. Niestety, przed pewnymi kosztami stałymi nie da się uciec. Decydując się na prowadzenie własnej działalności warto więc przede wszystkim ułożyć klarowny biznesplan, w którym zawrzemy wszystkie potencjalne koszty i przychody – tak, by nic nie mogło nas zaskoczyć.