Każdy choć raz w życiu doświadczył stresu przed rozmową kwalifikacyjną. Szukanie pracy samo w sobie wiąże się z porządną dawką nerwów, a jeśli dodać do tego spotkanie oko w oko z bezwzględnym rekruterem, nogi same uginają się ze strachu. Kandydaci zazwyczaj boją się tego, że będą oceniani, źle wypadną, powiedzą coś nie tak i w rezultacie ich strach napędza niepowodzenia. Dobry specjalista od HR powinien jednak zawsze rozpoznać właściwego kandydata.
Jak łatwo wyrzucić kandydata do kosza?
Gdy w internecie pojawia się ogłoszenie o pracę, aplikacje wysyłają setki ludzi. Członkowie agencji rekrutacyjnych mają ręce pełne roboty. Po określeniu przez nich profilu idealnego kandydata, muszą odrzucić życiorysy osób, które do tego profilu nie pasują. Niestety wiele CV wrzucanych jest do kosza, zanim w ogóle ktoś zdąży je przejrzeć. Aplikacje, które nie prezentują się atrakcyjnie, często są z góry odrzucane, mimo iż mogły skrywać pożądany profil kandydata. Postępowanie w ten sposób niekoniecznie świadczy o profesjonalnym podejściu osoby, prowadzącej nabór na stanowisko pracy.
Profil idealnego rekrutera
Jaki w takim razie powinien być rekruter? Znalezienie odpowiedniego kandydata do pracy zakończy się sukcesem, jeżeli przedstawiciel firmy rekrutacyjnej będzie trzymał się kilku złotych zasad.
- Posiadanie wiedzy na temat firmy, poszukującej pracowników. Czasami osoby prowadzące nabór do firm nie są ich stałymi pracownikami i nie wiedzą dokładnie, kto tak naprawdę jest poszukiwany. Informacje typu: „komunikatywny, z umiejętnością pracy w zespole” dawno już przestały komukolwiek coś mówić.
- Dopasowanie kandydata do profilu stanowiska. Jeżeli ktoś, prowadząc nabór, decyduje się wybrać osobę najbardziej atrakcyjną fizycznie, czy przebojową, to dobrze, pod warunkiem, że poszukiwany jest wokalista zespołu rockowego. Rzecz jasna schludny wygląd i charyzma mogą pomóc, ale nie powinny one być ważniejsze od pewnych twardych umiejętności.
- Właściwa ocena kandydata. Podczas procesu rekrutacji często przeprowadzane są różnego rodzaju testy, mające rzekomo sprawdzić cechy osobowości potencjalnego pracownika. Sęk w tym, że, jeśli ich przebieg nie jest kontrolowany przez zawodowego psychologa, ich wyniki nic nikomu nie powiedzą. To, że ktoś uzyskał mniej punktów dlatego, że się stresował, może oznaczać zarówno skłonności nerwicowe, jak i zwykłe zdenerwowanie rozmową kwalifikacyjną i tym, że jest oceniany.
Według najnowszych informacji z rynku, pracownicy firm często narzekają na zbyt duże obciążenie pracą i wygórowane w stosunku do ich stanowisk oczekiwania. Aby uniknąć tego typu nieporozumień specjalista ds. rekrutacji musi w swojej pracy łączyć uzyskane od kandydatów informacje, z wiedzą zdobytą na temat obsadzanych stanowisk oraz wiedzą dotyczącą specyficznej sytuacji firmy, dla której realizuje zlecenie jako wewnętrzny lub zewnętrzny konsultant – tłumaczy Maria Kaszyńska z portalu Raport Płacowy.
Dobry rekruter o odpowiednich kwalifikacjach menedżerskich jest dla firmy niczym złoto. Dzięki właściwie przeprowadzonemu procesowi rekrutacji, przedsiębiorstwo zyska pracownika na lata i uniknie straty dodatkowych pieniędzy i czasu na regularne szukanie osób do kadry.